środa, 30 listopada 2011

Poduszeczki

Jak obiecywałam w poprzednim poście tak dzisiaj pokazuje następne dwa maleństwa na choinkę. Jeżeli nie widać (za jakość zdjęć przepraszam jakoś z aparatem nie możemy się dogadać) to pośpieszam z wyjaśnieniem, że na pierwszej jest Aniołek a na drugiej Ciastek :)



Muszę chyba odsapnąć od tych wzorów świątecznych bo śnią mi się po nocy :)
Tymczasem zapisałam się również na TUSAL2012 jak się pewnie domyślacie u Cyber Julki


Zachęcam Kochane do wspólnej zabawy!!!

Dziewczęta jak zawsze dziękuję za komentarze pod moimi frywolitkami! Witam nowe osoby komentująco-obserwujące: Pelasie, Edytę i Kasie2609 :) bardzo mi miło, że ciągle przybywa tu osób zaglądających :)

Danielo - każda z nas marzy o większej ilości czasu a za Tobie życzę go jak najwięcej, żebyś mogła zrobić jak najwięcej swoich cudeniek :)
Pusia - dziękuję za wyróżnienie :)
Mysia - ja tych gwiazdek już nawet nie mam, bo cała rodzina powiedziała to samo, że ładnie by wyglądały na ich choinkach hi, hi :)


Grudzień zbliża się wielkimi krokami więc Wam, moje Drogie życzę abyście nie dały się przedświątecznemu szaleńtwu i spokojnie przez ten miesiąc przygotowywały się do Świąt, buziaki :*

sobota, 26 listopada 2011

Frywolitkowe święta

Witajcie Moi Mili! Jako że czasu do świąt coraz mniej (a pomysłów coraz więcej :D) nie wiem już w co ręce włożyć! Wspomniana frywolitka tak mnie ostatnio wciągnęła, że na chwilę odpoczęłam od haftu. Dobrze czasami taka przerwa robi. Jednak ze względu na to, że coraz więcej osób ma ochotę na moje poduszeczki, a jedna, ta z wianuszkiem i kokardką poleciała do mojej cioci w Australii muszę ruszyć z nową partią bo na moją choinkę zabraknie! Dzisiaj w takim razie chwalę się moją nową obsesją frywolitkową a w zbliżającym się tygodniu wrzucę jakieś nowe poduszeczki. Co do frywolnej koroneczki jeszcze idzie mi krzywo i często się mylę ale po odprasowaniu i wykrochmaleniu jakoś udaje mi się to zakryć. Wzory wzięte głownie ze strony z kursikiem Middia i z Moich Robótek. Oto moje gwiazdeczki i choineczka


Gwiazdeczki nie są duże, średnicy mają jakieś 6-7 cm. Najbardziej moją naukę widać na choince - pierwsze trzy rządki od góry takie jakieś koślawe a pozostałe już lepsze. Chyba we wszystkim można złapać wprawę :) Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zrobić jakąś serwetkę bo to jest na razie moje marzenie frywolitkowe.

Kochane! Dziękuję Wam za komentarze pod podusiami i moimi pierwszymi frywolitkami. Przyznam, że gdyby nie one nie zabrałabym się za te gwiazdki ale tak mnie zmotywowałyście, że po igłę poleciłam jak na skrzydłach :)

Tami - jęśli chodzi o kurs to był tylko internetowy do którego podesłałam linka. Po cichu marzę o uczestnictwie w prawdziwym kursie :)
Ann_margaret, Aldona - macie rację dziewczyny, wciąga ta frywolitka niesamowicie :)
Labores - prawda jakie to dziwne, że nagle wszyscy składają zamówienia? :) Jak widzisz ten wianuszek z kokardką poleciał do cioci a już na taki sam mam dwa zamówienia! Czasami lepiej kryć ze swoimi talentami artystycznymi :)
Dziewczyny - piszecie, że uważacie to za trudne, ja też tak myślałam póki się nie przyłożyłam i poszło :) chociaż cierpliwość anielską musiałam chwilami mieć. Sama uważam, że na igle jest nie najgorzej bo na czółenkach pewnie też bym padła. Ale cieszę się z tego co umiem :)

Całuje Was gorąco bo podobno idzie ochłodzenie i życzę przyjemnego weekendu z kubkiem czegoś gorącego w jednej łapce i z robótką w drugiej :)

piątek, 18 listopada 2011

Krzyżyki i coś nowego :)

Witam Kochane Dziewczynki! Święta już tuż, tuż na Waszych blogach coraz więcej motywów bożonarodzeniowych. To i ja nie próżnowałam i troszeczkę poduszeczek zrobiłam. Dziś zaprezentuję trzy bo dwie jeszcze muszę poprawić. Rodzina już składa zamówienia a ja myślę nad następnymi wzorkami. Znalazłam już fajne choinki a dzisiaj zaopatrzyłam się w cieniowaną, zieloną mulinkę więc nic tylko stawiać krzyżyki. A tu tymczasem choinkowe ozdóbki:



A teraz obiecane "coś nowego". Od dawna chciałam spróbować czegoś jeszcze z rękodzieła a że szydełko mnie nie lubi postawiłam na igłę lecz w innym wydaniu. Frywolitki! Moje niespełnione marzenie, co próbowałam coś nie wychodziło a ja się załamywałam i rzucałam wszystko w kąt. Robiąc teraz frędzelki do poduszeczek coś sobie tam podziubałam i co? i wyszło! Nie wiem jak nie pytajcie :) Wróciłam do starych kursów internetowych i z czystym sercem polecam ten klik! Ten pierwszy zielony poplątaniec to własnie z kursiku, a to drugie to kolczyk tudzież wisiorek:


Na razie ćwiczę na zwyczajnej igle, najdłuższej jakiej znalazłam w domu. jutro wybieram się do Bonarki gdzie w pasmanterii mają najtańsze igły do frywolitek. Wtedy zabiorę się za poważniejsze prace. 

Kochane dziękuje za liczne komentarze, dzięki którym aż chce mi się pracować a wena mnie nie opuszcza!!! Znaczą dla mnie naprawdę dużo :*

Witam w moich progach Kajkę :)
Tymczasem buziaczki serdeczne Wam posyłam :*


niedziela, 6 listopada 2011

Gruszka

Witajcie moje drogie Dziewczynki! Dzisiaj będę pisała krótko (co u mnie się rzadko zdarza) bo czasu niewiele a pracy i chęci jak zwykle ponad miarę :) Ostatnimi czasy mało mam okazji na hafty własne, głównie produkuje prezenty. Kiedyś, dawno temu zrobiłam dla babci drzewko cytrynowe (pokazywane na początku tu) ale od tego czasu babcia co jakiś czas wspominała, że chciałaby w kuchni jakieś owocki. Tak więc wreszcie się sprężyłam i powstała gruszeczka. Wzorek bardzo mi się spodobał przez efekt tej kropelki wody na owocku. Zobaczcie sami:


tutaj malutkie zbliżenie:


Ze względu na brak oprawy zdjęcia w tamborku. Dam do oprawienia bo nie mogę znaleźć ładnej, kwadratowej ramki. Z tej serii myślę jeszcze o jakimś jednym owocku ale to kwestia przyszłości. Tymczasem wzięłam się porządnie za ozdoby choinkowe i jak mi się jakiś komplecik uzbiera to zaprezentuję.

Dziękuję Wam za bardzo miłe komentarze pod moim pierwszym pinkeepem. Wiele dla mnie znaczy jak robię coś po raz pierwszy i efekty mojej pracy się podobają. Dziękuję :*

Mysiu - będę zmieniać wstążeczkę, już nawet zakupiłam dobrą szerokość. Przy tej za dużej strasznie się namęczyłam żeby nie odstawała, błędy początkującego :)
Ena - no właśnie z tymi szpilkami głównie mnie odstraszała cena jaką musiałam wydać na parę komplecików szpilek.
Labores, Imawe, Xgalaktyka, Beatka03 - witajcie w moich skromnych progach :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...