Nawet nie wiem od czego miałabym zacząć po tylu miesiącach. Nie chodzi przecież o to, że musiałam pożegnać się na jakiś czas ale wyrzucam sobie, że nawet Wam o tym nie napisałam i tak po prostu zostawiłam bloga a przede wszystkim Was Drogie Koleżanki.
To, że przerwę blogową musiałam zrobić było nieuniknione, same wiecie czasami tak życie pisze scenariusze. Są momenty kiedy trzeba wyznaczyć sobie priorytety i choć bardzo byśmy nie chcieli musimy odłożyć przyjemności na później.
Ale kiedy zapadła już ta decyzja i wpadłam pod koniec lutego się pożegnać okazało się, że nie jestem w stanie się zalogować!!! Raz w życiu, parę lat temu zdarzyło mi się że cały adres poczty zniknął ale po tygodniu go oddali. A tu próbuje, pisze do google i nic. Załamana dałam spokój, sprawy codzienne mnie pochłonęły. Teraz, zupełnie zrezygnowana spróbowałam się zalogować bez większego entuzjazmu i proszę! Niespodzianka! Byłam już zdecydowana założyć nowego maila i nowego bloga ale naprawdę żal by mi było stracić to co już znam i przez niespełna rok prowadziłam. Zdaję sobie sprawę oczywiście, że dla większość z Was rok to zgoła nic ale kiedy patrze ile przez tak krótki czas może się zmienić to wcale nie jest takie oczywiste.
Tak też choć pod starym adresem muszę zacząć od nowa, a przede wszystkim serdecznie powitać stare znajome i na pewno dużo nowych twarzy. Przyznaje, że czasami wpadałam na dobrze znane blogi i podglądałam Wasze śliczności. Sama haftowałam dalej, tego nigdy nie była w stanie zarzucić. Czasami to była jedyna rzecz, która pomagała mi wytchnąć i dodawała sił.
Teraz wyjaśnienia blogowe.
Szczególne przeprosiny należą dziewczynom z SAL-u Kapeluszowego. W końcu zaczęłam tą zabawę i powinnam ją doprowadzić do końca. Chciałam pogratulować wszystkim pięknych obrazków i ślicznych kapeluszy. Dziękuję, że haftowałyście dalej.
Chciałam również podziękować tym, które się martwiły i pytały o mnie. Nawet nie wiecie jak drgnęło mi serce jak zobaczyłam te ostatnie wpisy. Ktoś zauważył i ktoś się martwi.
Mysia,
Summer21,
Luna - dzięki dziewczyny :)
Mam nadzieję, że uda mi się wśliznąć z powrotem na swoje miejsce wśród Was, bo naprawdę tęsknie za Wami. Teraz kiedy mogę wygospodarować trochę czasu mam nadzieję wszystko nadrobić.
Kończę to strasznie długie powitanie, całuje Was mocno i pozdrawiam cieplutko :)