środa, 24 października 2012

Różne drogi życia

Nawet nie wiem od czego miałabym zacząć po tylu miesiącach. Nie chodzi przecież o to, że musiałam pożegnać się na jakiś czas ale wyrzucam sobie, że nawet Wam o tym nie napisałam i tak po prostu zostawiłam bloga a przede wszystkim Was Drogie Koleżanki.

To, że przerwę blogową musiałam zrobić było nieuniknione, same wiecie czasami tak życie pisze scenariusze. Są momenty kiedy trzeba wyznaczyć sobie priorytety i choć bardzo byśmy nie chcieli musimy odłożyć przyjemności na później.
Ale kiedy zapadła już ta decyzja i wpadłam pod koniec lutego się pożegnać okazało się, że nie jestem w stanie się zalogować!!! Raz w życiu, parę lat temu zdarzyło mi się że cały adres poczty zniknął ale po tygodniu go oddali. A tu próbuje, pisze do google i nic. Załamana dałam spokój, sprawy codzienne mnie pochłonęły. Teraz, zupełnie zrezygnowana spróbowałam się zalogować bez większego entuzjazmu i proszę! Niespodzianka! Byłam już zdecydowana założyć nowego maila i nowego bloga ale naprawdę żal by mi było stracić to co już znam i przez niespełna rok prowadziłam. Zdaję sobie sprawę oczywiście, że dla większość z Was rok to zgoła nic ale kiedy patrze ile przez tak krótki czas może się zmienić to wcale nie jest takie oczywiste.

Tak też choć pod starym adresem muszę zacząć od nowa, a przede wszystkim serdecznie powitać stare znajome i na pewno dużo nowych twarzy. Przyznaje, że czasami wpadałam na dobrze znane blogi i podglądałam Wasze śliczności. Sama haftowałam dalej, tego nigdy nie była w stanie zarzucić. Czasami to była jedyna rzecz, która pomagała mi wytchnąć i dodawała sił.

Teraz wyjaśnienia blogowe. Szczególne przeprosiny należą dziewczynom z SAL-u Kapeluszowego. W końcu zaczęłam tą zabawę i powinnam ją doprowadzić do końca. Chciałam pogratulować wszystkim pięknych obrazków i ślicznych kapeluszy. Dziękuję, że haftowałyście dalej.

Chciałam również podziękować tym, które się martwiły i pytały o mnie. Nawet nie wiecie jak drgnęło mi serce jak zobaczyłam te ostatnie wpisy. Ktoś zauważył i ktoś się martwi. Mysia, Summer21, Luna - dzięki dziewczyny :)

Mam nadzieję, że uda mi się wśliznąć z powrotem na swoje miejsce wśród Was, bo naprawdę tęsknie za Wami. Teraz kiedy mogę wygospodarować trochę czasu mam nadzieję wszystko nadrobić.

Kończę to strasznie długie powitanie, całuje Was mocno i pozdrawiam cieplutko :)

14 komentarzy :

  1. witaj :-)
    fajnie, że wróciłaś
    pochwal się co przez ten czas udziubałaś :-0

    OdpowiedzUsuń
  2. witaj Kochana i ja bardzo sie ciesze,ze jestes znowu z nami...i tak jak pisze Anenia chwal sie,chwal...

    OdpowiedzUsuń
  3. hej po przerwie! nie martw się! będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że juz jesteś z nami :)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, że wróciłaś kochana :) nie musisz się nigdzie wślizgiwać , przecież masz swoje miejsce :) Buziaki przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie że jesteś i ja tez czekam na nowości ...

    OdpowiedzUsuń
  7. to był znak, że masz się nie żegnać z nami ! witaj:))

    OdpowiedzUsuń
  8. hej dzis tez dodalam pierwszego posta od dawna bo rowniez dluuugo mnie nie bylo i mam zaleglosci w kapelusikach, wiec nadrabiamy razem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam serdecznie po przerwie :))))

    OdpowiedzUsuń
  10. dobrze, że jesteś :)
    Juz jestem ciekawa co przez ten czas zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj z powrotem, cieszę się,że już do nas wróciłaś :-) Ciekawa jestem twoich prac, mam nadzieje ,że niedługo pokażesz swoje prace :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastycznie ,że już jesteś:) Czasem bywa różnie...

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie ciepłe słowa - dziękuje Wam [za krytykę również :)]

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...