niedziela, 20 stycznia 2013

Ostatnie świąteczne podrygi :)

Witajcie pod koniec tego mroźnego weekendu! Wpadłam dodać ten post żeby już zamknąć ostatecznie tematykę świąteczną. Moja choineczka uschła zupełnie, więc ją do naga rozebrałam, ozdóbki pochowałam, trupa spalę i zacznę myśleć o Wielkanocy :) Póki co podsumowałam wszystkie maleństwa którymi się nie pochwaliłam i nadrabiam. Zacznę może od haftów nie dokończonych, na które zabrakło materiałów, siły i czasu. Mają dużą szansę zawisnąć u mnie za rok :)

Bałwanek (mój ulubieniec!) jest skończony, nie miałam tylko kanwy na tył bo jednocześnie zaczęłam kotka w skarpecie, na którego z kolei brakło mi jednej nitki. Tu ogarnęło mnie lenistwo i na tym stanęło. Poleżakują, dojrzeją :) Następne w kolejce dzwoneczki (one ładnie wisiały)



Na koniec pokazuję już nie świątecznie a w ramach zaległości - drugi w mojej karierze breloczek domek. Ten zdecydowanie bardziej udany, bo opanowałam technikę zszywania ścianek :)


Dziękuję Kochane za wszystkie ciepłe słowa dopingu pod moimi frywolitkami! Stanęłam w serwecie ale jutro pędzę po nitkę i kończę mojego zawijasa. 

Agawu nie poddawaj się! przynajmniej na pewno nie popełniłaś takiego błędu jak ja, co zauważyła Viola w komentarzach - kupiłam ostrą igłę :) oj nie chciałabyś widzieć moich palców po pierwszych próbach :)
Magda Ty też się nie poddawaj. Wszystkiego trzeba spróbować!
Fejferek Twoja choinka na pewno będzie ładniejsza, Tobie też wszystkiego najlepszego :)
Violu tak jak pisałam u Ciebie o igle, mój błąd, ale co do czółenka wydaje mi się, że jak już łapiemy o co chodzi w igle to nie powinno nam źle pójść w innej technice :)
Mysiu też się ciesze, że Ty wróciłaś i że ja też już jestem :)

Pozdrawiam Was cieplutko, wypoczywajcie póki możecie przed tym następnym tygodniem :) :*

25 komentarzy :

  1. Piękne ozdoby, a domek rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super prace, a domek jest cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudny domek! a ja mam je ciągle na liście do zrobienia :)
    z tą piękniejszą choinką to nie przesadzajmy ;) jednak mam 2 dzieci i to one będą pewnie decydować o wystroju w następne święta ;)

    wszystkiego dobrego!
    pozdrawiam
    aga

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój Ci on-domek mnie zauroczył pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeja, jakie uczucie bije od bałwanka i reniferka, jacy oni ze sobą szczęśliwi... normalnie czadowy obrazek :-)
    Dzwoneczek mnie bardzo intryguje. Jeszcze nie zszywałam kształtów innych niż biscornu, kwadrat i prostokąt. Domek genialny, zaczęłam jakiś czas temu ten kwiatowy. Mam jedną całą ściankę, hie hie, ale jakoś zwątpiłam czy mi się to wszystko nie rozleci po zszyciu... Pokaż jeszcze jakiś to mnie zmobilizujesz, żebym skończyła swój ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pozdrawiam :)
    Piękne te świąteczne hafciki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne hafciki, a domek rewelacja!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super jest ten domek, reszta haftów też jest spoko :) A niedokończonymi nie ma się co martwić, za rok też będą święta:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Domek super jak i serduszko , u mnie też zalega świąteczny haft ..
    A co do czółenka to ja sie zablokowałam i wole igłę i mam z tępym czubkiem , w ogóle to ostatnio mało za nia sięgam jakoś mnie szydełko zadowalało ..,

    OdpowiedzUsuń
  10. Domek misterny! I dzwoneczki piękne, szczególnie, że robione tak na ukos, zgadza się?

    OdpowiedzUsuń
  11. haha, a wielkanoc już za 2 miesiące :D
    śliczny domeczek! uwielbiam takie domki np. sprzedawane w Amsterdamie, jako pamiątka, a z haftu jeszcze urokliwiej wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ mi się podoba ten domek :) Jest przecudowny!

    Zapraszam do Małopolanek: http://malopolankitworza.blogspot.com/ : )

    OdpowiedzUsuń
  13. :))))) biedny kotek ;)))) ale za to hafcik jak znalazł na przyszły rok, wyciągniesz machniesz kilka razy igiełką i gotowe! żeby tak wszystkie hafty szybko szły:) a domek rewelacyjny!!! już dawno za mną chodzą tylko właśnie o te ścianki się boję, jak je zszyć :) u Ciebie widzę perfekcja górą, ani nitka nie wystaje, a u mnie to zawsze coś nie wyjdzie:) dobrze, ze zdjęcia umiem robić;) dziękuję za ciepłe słowa! :)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne ozdoby, a domek rewelacja :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładniutkie miniaturki, domek rządzi!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Co do frywolitek, ja samounaukę zaczęłam pobierać gdzieś z półtora roku temu - na czółenku. Powiedzmy, że potrafię. :) A jakieś dwa tygodnie wypróbowałam igły. Rzeczywiście igła łatwiejsza, czółenko dokładniejsze. Mam również szydełka do frywolitek, ale ich jeszcze nie próbowałam. :)

    Bardzo podoba mi się breloczek domek. :) W ogóle świetny pomysł z tymi haftowanymi brelokami. Może kiedyś i ja się skuszę. POzdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Obrazek z bałwankiem jest przeuroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystko tu widzę piękne, ale domek jest rewelacyjny! Może jakiś tutek(spodobał mi się ten skrót!)na temat zszywania ścianek?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama nauczylam się zszywac w ten sposób właśnie z instrukcji do domków. Od tego czasu stosuje to w moich breloczkach. Jak tylko będę robic nastepny domek chętnie zrobie zdjęcia i tutka :) faktycznie fajne slowo :)

      Usuń
  19. ogromnie mi sie podobają :0

    OdpowiedzUsuń
  20. Rewelacyjny demek breloczek a bałwanek z reniferkiem naprawdę chwyta za serducho. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Rewelacyjny demek breloczek a bałwanek z reniferkiem naprawdę chwyta za serducho. :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie ciepłe słowa - dziękuje Wam [za krytykę również :)]

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...