Dzień dobry Dziewczęta :) W odpowiedz na pytanie jak spędzałam ten jedyny taki dzień w roku odpowiadam - świetnie! Nie wybrałam się w końcu do Bochni, choć czytałam, że i tam Panie bawiły się wyśmienicie - zrobiły pełno ośmiorniczek dla wcześniaków :) Z resztą królowało u nich szydełko a ja w tym temacie noga jestem. Za to druga propozycja pojawiła się na Forum Maranty. Stamtąd dwie Panie plus ja postanowiłyśmy spotkać się pod Barbakanem i popisać się talentem robótkowym. Zdjęcia udostępnione dzięki uprzejmości Ainer z forum (pięknie szydełkuje, zaglądnijcie!)
Na drugim zdjęciu prezentuję serwetkę frywolitkową która robię razem z Renulkiem - podczas spotkanie zdążyłam dorobić tylko rządek do końca, tak się rozgadałyśmy :) Marzence i Renatce bardzo dziękuję - planujemy następne spotkania! Nadmienię również, że kolorowa spódnica Marzenki jest jej własnej produkcji :)
Dziękuje za wszystkie komentarze, w których podzieliłyście się swoimi planami na ten dzień. Mam nadzieję, że wszystkim Wam upłynął ten weekend przyjemnie i robótkowo :)
Ja uciekam do moich zmagań z drutami, następnym razem zaprezentuję co tam kolejnego wywalczyłam :)