Witajcie! Dzisiaj na króciutko wpadam i pokazuje postępy w Bistro. Szczerze, ostatnio niczym innym się nie zajmuje, choć czekają na mnie frywolitki do dokończenia. Łapię się na tym, że i u mnie zaczynają zalegać legendarne UFO-ki. Ale co tam, Bistro teraz najważniejsze :) Wyhaftowałam prawie dwie kartki, co oznacza, że już docieram do połowy pracy.
|
European Bistro, Dimensions cz. II |
Kochane, dziękuję za życzenia Świąteczne, mam nadzieję, że spędziłyście Wielkanoc tak jak sobie to wymarzyłyście :)
Pozdrawiam i życzę owocnego weekendu oraz tygodnia :)
Idziesz jak burza! Pięknie przybyło:)
OdpowiedzUsuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńNiezłe postępy. Widać, że pracochłonny jest ten haft. Wygląda fantastycznie.
OdpowiedzUsuńO , sporo już wyhaftowałaś, piękny haft! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJest piękniej z każdym postawionym krzyżykiem, albo półkrzyżykiem :)
OdpowiedzUsuńBistro rośnie :D Z przyjemnością będę oglądać kolejne postępy.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny haft :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że obrazek składa się też pół krzyżyków ... coś mi się wydaje, że efekt końcowy będzie świetny :).
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna kolorystyka, czekam na ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńBędzie piękny haft! miłego tygodnia:))
OdpowiedzUsuńCudo! Pięknie przybywa!!!
OdpowiedzUsuńChoć to dopiero połowa, to hafcik już się pięknie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne! Mam nadzieję, że będziesz nam nadal pokazywać postępy i to nie będzie UFOk.;)
OdpowiedzUsuńsuper Ci idzie :)
OdpowiedzUsuńKanwa sukcesywnie pięknieje za sprawą wytrwałej Hafciarki :)
OdpowiedzUsuńTo bistro jest prześliczne. Jest na mojej liście hafów. Praca nad nim to sama przyjemność. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale kolos. Ale piękny!!!
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale kolos. Ale piękny!!!
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale kolos. Ale piękny!!!
OdpowiedzUsuń