Przepraszam Was za jakość zdjęć ale robiłam je w sztucznym oświetleniu. Brak czasu się odzywa... Bardzo polubiłam kwadratowe kształty, mam na oku następna serwetkę.
Niedługo wrzucę następne zawieszki, tym razem postaram się o bardziej artystyczne zdjęcia ;)
Dziękuję za tyle komentarzy pod poprzednim postem, bardzo się cieszę, że Wam się spodobały moje ozdoby!
Safrin - koniecznie! Ty też pokaż swoje :)
Renata - na pewno byś sobie poradziła, ja go przyklejałam Magic Glue, przyszyć się nie da. Trochę się człowiek ubrudzi, ale warto ;)
Raeszka - już niedługo będzie biało :)
Daniela - tyle pięknych rzeczy u Ciebie widziałam i takie cudowności były w latach poprzednich, że można w tym roku trochę odpocząć. Zresztą śliczne wzorki w tym roku skomponowałaś :)
Asia W. - jak tylko znów wpadnę w szał zawieszkowy, to nie omieszkam tego uwiecznić i zaprezentować światu. Dziękuję za pomysł! :)
Miłego tygodnia, wiele inspiracji i cudownych pomysłów na ten tydzień!
Przepiękne są te frywolitki."zazdraszczam Ci :)) Ja nie potrafię:((
OdpowiedzUsuńTeż niestety nie potrafię robić takich cudeniek! Są śliczne i takie delikatne :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój kunszt i talent oraz cierpliwość do frywolitki. Pięknie to wszystko supłasz :)
OdpowiedzUsuńDawno nie popełniłam nic frywolitkowego, a Twoje są śliczne.
OdpowiedzUsuńZachwycające!!! Ja nie mumię pojąć co i jak więc podziwiam tym mocniej. Cudowności.
OdpowiedzUsuńOj jak mi się podobają te malutkie, takie śnieżynki :)
OdpowiedzUsuńPiękności potworzyłaś, pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace!
OdpowiedzUsuń