Gwiazdeczki nie są duże, średnicy mają jakieś 6-7 cm. Najbardziej moją naukę widać na choince - pierwsze trzy rządki od góry takie jakieś koślawe a pozostałe już lepsze. Chyba we wszystkim można złapać wprawę :) Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zrobić jakąś serwetkę bo to jest na razie moje marzenie frywolitkowe.
Kochane! Dziękuję Wam za komentarze pod podusiami i moimi pierwszymi frywolitkami. Przyznam, że gdyby nie one nie zabrałabym się za te gwiazdki ale tak mnie zmotywowałyście, że po igłę poleciłam jak na skrzydłach :)
Tami - jęśli chodzi o kurs to był tylko internetowy do którego podesłałam linka. Po cichu marzę o uczestnictwie w prawdziwym kursie :)
Ann_margaret, Aldona - macie rację dziewczyny, wciąga ta frywolitka niesamowicie :)
Labores - prawda jakie to dziwne, że nagle wszyscy składają zamówienia? :) Jak widzisz ten wianuszek z kokardką poleciał do cioci a już na taki sam mam dwa zamówienia! Czasami lepiej kryć ze swoimi talentami artystycznymi :)
Dziewczyny - piszecie, że uważacie to za trudne, ja też tak myślałam póki się nie przyłożyłam i poszło :) chociaż cierpliwość anielską musiałam chwilami mieć. Sama uważam, że na igle jest nie najgorzej bo na czółenkach pewnie też bym padła. Ale cieszę się z tego co umiem :)
Całuje Was gorąco bo podobno idzie ochłodzenie i życzę przyjemnego weekendu z kubkiem czegoś gorącego w jednej łapce i z robótką w drugiej :)
przecudne :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje frywolitkowe święta! Zainteresowałaś mnie tą igłą, wcześniej juz czytałam o tym sposobie. Marzę o czasie, który pozwoli mi spróbować nauki tej pięknej koronki!
OdpowiedzUsuńŚliczne są i choinka i gwiazdki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Trenuj i nie przestawaj! Świetnie Ci wychodzi.
OdpowiedzUsuńJakie śliczności ;o) Cudnie prezentowałyby się na mojej choince ;o) Hi hi ;o)
OdpowiedzUsuńPiękne :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚLiczności !!! a może i ja spróbuję????
OdpowiedzUsuńJakie sliczne frywolitkowe ozdobki...
OdpowiedzUsuńPiękne ozdóbki:)
OdpowiedzUsuńNie no! strasznie Ci zazdroszczę tych gwiazdek ,kocham frywolitki niestety tylko platonicznie, mam nadzieje w najbliższym czasie pogłębic wiedzę na ten temat ale z jakim skutkiem?.. kto to wie..Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne .
OdpowiedzUsuńjak już opanujesz frywolitkową igłę to szybko jej nie odłożysz . Powodzenia w tworzeniu prac frywolitkowych ...
Dobrze, że Cię frywolitka wciągnęła:)) Śliczne gwiazdeczki, a choinka po prostu wyszła świetnie!
OdpowiedzUsuńCuda Ci wychodzą z tego frywolitkowania :) Tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby choinkowe! Frywolitka jest elegancka i misterna - zawsze mnie zachwyca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
W tle...