Kanwa biała Aida 18, nici głownie Ariadna, fiolety DMC. Oto pierwszy na kanwie:
Na koniec zaprezentuję również moje "znalezisko", które odnalazło się jak pakowałam ozdoby świąteczne. Zrobiłam frywolitkową serwetkę ale zapomniałam wyprasować i wykrochmalić. Zaniedbanie nadrobiłam i oto efekt:
Dziewczęta macie rację, że blog nie najważniejszy ale tak smutno kiedy nie mam czasu ani zobaczyć co u Was ani pokazać co tam u mnie.
Cieszę się, że jednak rozumiecie zabieganie, Mysiu Ty sama masz teraz mniej czasu więc wiesz jak jest. Co do dyskusji u Haftytiny to pamiętam, że na początku w ogóle o komentarzach nie myślałam ale pamiętam jak serduszko mi skakało jak widziałam na liczniku kolejną osobę, która do mnie zajrzała. Do dziś tak mam, że każda pojedyncza osoba odwiedzająca mój blog wywołuje szeroki uśmiech na mojej twarzy :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkie stałe i te nowe odwiedzające, lada dzień wrzucę nowy kapelusik :)
bardzo fajny ten kapelusik:)oczywiscie kusi jak nie wiem co:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kapelusze i mnie tez kusza i może się zdecyduje .
OdpowiedzUsuńSerwetka Boska ././
Kapelusik cudny :) ja się przygotowuję to haftowania, kanwa przygotowana, wzór wydrukowany, jeszcze mulinki i działam. A serwetka frywolitkowa śliczna, podziwiam i zazdroszczę, nie jestem w stanie pojąć tej techniki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Kapelutek uroczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że serwetka ujrzała światło dzienne bo jest piękna.
Kapelusik przeslizny, sama juz swoje zaczęłam. Bardzo podbają mi się frywolitki, ale jakoś nie mam natchnienia na ich naukę, albo może dobrego nauczyciela mi brak. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudna serwetka!
OdpowiedzUsuńkapelusik uroczy!! ale serwetka powaliła mnie na kolana, już podziwiałam zakładki frywolitkowe, ale tutaj tyle zawijasków! Piękna misterna praca, szkoda, że nie umiem , chyba porzuciłabym haft na korzyść frywolitek:D
OdpowiedzUsuńsliczny kapelusik,bardzo podobaja mi sie jego kolorki...palce mnie swierzbia,aby zaczac nastepny,ale musi troche poczekac...
OdpowiedzUsuńserwetka frywolitkowa to dla mnie mistrzostwo,zazdroszcze umiejetnosci,bo dla mnie to jeszcze technika,ktorej chcialabym sie nauczyc...frywolitka to moja niespelniona milosc,do ktorej wzdycham od lat...
ajajaj! zdecydowanie lepiej wygląda w naturze niż na wzorze, a już wcześniej sam wzór mi się podobał! no to z kopytka ruszyło i z niecierpliwością będę śledzić postępy :))))))
OdpowiedzUsuńSerwetka jest cudowna, bardzo mi się podoba, pięknie wykonana :) kapelusik oczywiście również :)
OdpowiedzUsuńKapelusik jest prześliczny. Serwetka zaś podoba mi się ogromnie - bardzo ciekawy wzorek :)
OdpowiedzUsuńŁadniutki ten kapelutek, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńHaft i serwetka - śliczności!!!
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie - buzia mi się cieszy jak widzę, że ktoś kto ma niewiele czasu dla siebie, ma ochotę jego cząstkę poświęcić właśnie na mój blog ;o)
OdpowiedzUsuńo jej jaki śliczny kapelusik!
OdpowiedzUsuńprzecudna serweteczka :) ja cały czas marze o tym żeby się nauczyć frywolitki :) ...ale może kiedyś w końcu mi się uda :)
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentuje ten pierwszy kapelutek
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny :-)
Kapelusik piękny a serwetka zachwyca!
OdpowiedzUsuńSerwetka jest po prostu cudowna!!!
OdpowiedzUsuńYou have written an awesome resource.
OdpowiedzUsuńAlso see my site > Wedding Djs adelaide