Bałwanek (mój ulubieniec!) jest skończony, nie miałam tylko kanwy na tył bo jednocześnie zaczęłam kotka w skarpecie, na którego z kolei brakło mi jednej nitki. Tu ogarnęło mnie lenistwo i na tym stanęło. Poleżakują, dojrzeją :) Następne w kolejce dzwoneczki (one ładnie wisiały)
Na koniec pokazuję już nie świątecznie a w ramach zaległości - drugi w mojej karierze breloczek domek. Ten zdecydowanie bardziej udany, bo opanowałam technikę zszywania ścianek :)
Dziękuję Kochane za wszystkie ciepłe słowa dopingu pod moimi frywolitkami! Stanęłam w serwecie ale jutro pędzę po nitkę i kończę mojego zawijasa.
Agawu nie poddawaj się! przynajmniej na pewno nie popełniłaś takiego błędu jak ja, co zauważyła Viola w komentarzach - kupiłam ostrą igłę :) oj nie chciałabyś widzieć moich palców po pierwszych próbach :)
Magda Ty też się nie poddawaj. Wszystkiego trzeba spróbować!
Fejferek Twoja choinka na pewno będzie ładniejsza, Tobie też wszystkiego najlepszego :)
Violu tak jak pisałam u Ciebie o igle, mój błąd, ale co do czółenka wydaje mi się, że jak już łapiemy o co chodzi w igle to nie powinno nam źle pójść w innej technice :)
Mysiu też się ciesze, że Ty wróciłaś i że ja też już jestem :)
Pozdrawiam Was cieplutko, wypoczywajcie póki możecie przed tym następnym tygodniem :) :*
Piękne ozdoby, a domek rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńSuper prace, a domek jest cudny :)
OdpowiedzUsuńcudny domek! a ja mam je ciągle na liście do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńz tą piękniejszą choinką to nie przesadzajmy ;) jednak mam 2 dzieci i to one będą pewnie decydować o wystroju w następne święta ;)
wszystkiego dobrego!
pozdrawiam
aga
Domek jest genialny!
OdpowiedzUsuńMój Ci on-domek mnie zauroczył pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńJeja, jakie uczucie bije od bałwanka i reniferka, jacy oni ze sobą szczęśliwi... normalnie czadowy obrazek :-)
OdpowiedzUsuńDzwoneczek mnie bardzo intryguje. Jeszcze nie zszywałam kształtów innych niż biscornu, kwadrat i prostokąt. Domek genialny, zaczęłam jakiś czas temu ten kwiatowy. Mam jedną całą ściankę, hie hie, ale jakoś zwątpiłam czy mi się to wszystko nie rozleci po zszyciu... Pokaż jeszcze jakiś to mnie zmobilizujesz, żebym skończyła swój ;-)
Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne te świąteczne hafciki!
Śliczne hafciki, a domek rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńSuper jest ten domek, reszta haftów też jest spoko :) A niedokończonymi nie ma się co martwić, za rok też będą święta:)
OdpowiedzUsuńDomek super jak i serduszko , u mnie też zalega świąteczny haft ..
OdpowiedzUsuńA co do czółenka to ja sie zablokowałam i wole igłę i mam z tępym czubkiem , w ogóle to ostatnio mało za nia sięgam jakoś mnie szydełko zadowalało ..,
Domek misterny! I dzwoneczki piękne, szczególnie, że robione tak na ukos, zgadza się?
OdpowiedzUsuńSuper domeczek:)
OdpowiedzUsuńhaha, a wielkanoc już za 2 miesiące :D
OdpowiedzUsuńśliczny domeczek! uwielbiam takie domki np. sprzedawane w Amsterdamie, jako pamiątka, a z haftu jeszcze urokliwiej wygląda!
Ależ mi się podoba ten domek :) Jest przecudowny!
OdpowiedzUsuńZapraszam do Małopolanek: http://malopolankitworza.blogspot.com/ : )
:))))) biedny kotek ;)))) ale za to hafcik jak znalazł na przyszły rok, wyciągniesz machniesz kilka razy igiełką i gotowe! żeby tak wszystkie hafty szybko szły:) a domek rewelacyjny!!! już dawno za mną chodzą tylko właśnie o te ścianki się boję, jak je zszyć :) u Ciebie widzę perfekcja górą, ani nitka nie wystaje, a u mnie to zawsze coś nie wyjdzie:) dobrze, ze zdjęcia umiem robić;) dziękuję za ciepłe słowa! :)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale cudenka stworzylas...
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby, a domek rewelacja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ładniutkie miniaturki, domek rządzi!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Co do frywolitek, ja samounaukę zaczęłam pobierać gdzieś z półtora roku temu - na czółenku. Powiedzmy, że potrafię. :) A jakieś dwa tygodnie wypróbowałam igły. Rzeczywiście igła łatwiejsza, czółenko dokładniejsze. Mam również szydełka do frywolitek, ale ich jeszcze nie próbowałam. :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się breloczek domek. :) W ogóle świetny pomysł z tymi haftowanymi brelokami. Może kiedyś i ja się skuszę. POzdrawiam. :)
Obrazek z bałwankiem jest przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńWszystko tu widzę piękne, ale domek jest rewelacyjny! Może jakiś tutek(spodobał mi się ten skrót!)na temat zszywania ścianek?:)
OdpowiedzUsuńJa sama nauczylam się zszywac w ten sposób właśnie z instrukcji do domków. Od tego czasu stosuje to w moich breloczkach. Jak tylko będę robic nastepny domek chętnie zrobie zdjęcia i tutka :) faktycznie fajne slowo :)
Usuńogromnie mi sie podobają :0
OdpowiedzUsuńRewelacyjny demek breloczek a bałwanek z reniferkiem naprawdę chwyta za serducho. :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny demek breloczek a bałwanek z reniferkiem naprawdę chwyta za serducho. :)
OdpowiedzUsuń