Wiem, że długo mnie tu nie było i że nie wytrzymałam w moim postanowieniu noworocznym aby zagladać tu regularnie. Kto jednak przewidzi koleje losu i niespodzianki jakie przynosi życie? Ten rok był dla mnie trudny, obfitujący w wydarzenia różne ale dopiero od niedawna pozytywne. Teraz kiedy wszystko zaczeło się układać z czystym sumieniem mogę do Was wrócić. Uwierzcie, że brakowało mi pisania oraz tych wszystkich miłych miejsc pełnych pasji i ciepła w jakich uwielbiałam bywać. Mam nadzieje wrócić w pełni, już nieraz udowodniłyście, że macie cierpliwość do takich znikających blogowiczek jak ja.
Przez cały ten czas mimo problemów znajdowałam ukojenie w robótkach - trochę haftu, trochę frywolitki. Teraz oddałam się tej ostatniej a w metodzie czółenkowej czuję się coraz pewniej.
Dziękuje, że pomimo mojej nieobecności wiele z Was dalej tu zaglądało i zostawiało po sobie ślad. W następnych dniach mam nadzieję wrócić z postem już typowo robótkowym i pokaże moje zaległe prace.
Jeszcze raz witajcie i do napisania :)
Witaj Agnieszko, miło znów Ciebie widzieć na blogu. Mówisz, że już nieźle frywolitkujesz, więc może nasza wymianka będzie miała okazję dojść do skutku :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :-)
Witaj , Dobrze że już jesteś.
OdpowiedzUsuńi ja również Cię Witam :)
OdpowiedzUsuńMiło, że znów jesteś:)
OdpowiedzUsuńCzekamy :)
OdpowiedzUsuńFajne są powroty ...Czekam na robótkowy post, ciekawa jestem co też stworzyłaś .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witamy z radością :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że już jesteś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę, by już każdy dzień witał Cię z uśmiechem i poczuciem bezpieczeństwa!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że wyszłaś na prostą i mam nadzieję, że teraz będziesz miała same przyjemne chwile!
OdpowiedzUsuń