Witam!
Pogoda w kratkę, a z mojego tamborka tchnie wiosną a nawet latem. Kontynuuję zmagania z moim Dimkiem, postępy choć nie spektakularne, są. Zawsze najnudniej wyszywa się dla mnie tła, więc, żeby nie stracić rezonu na finiszu, co jakiś czas jakąś monotonną plamkę zrobię. Wprawdzie wizualnie nie widać wtedy postępów ale ja już swoje wiem. Tak więc do przodu :)
Świerzbi mnie już rowerek ale najpierw dokończę chociażby podłoże. Widzicie jaki kij i marchewka :D
Dziękuję Wam za tak liczne komentarze pod moim poprzednim Provence, wiedziałam, że wracając do Was nie zabraknie mi motywacji do haftowania :)
Pozdrawiam i śle całusy :)
Najważniejsze, że idziesz do przodu :)
OdpowiedzUsuńCzasem szybciej, czasem wolniej ale przed siebie :)
UsuńW Dimkach to jest fajne że mają dużo szczegółów i można sobie wyszywać ten fragment na który ma się aktualnie ochotę ;) Niebawem będzie już rowerek..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jako fanka samplerów uwielbiam takie wzory. To tłumaczy miłość do Dimkow i wzorów SoDy :)
UsuńTak trzymać i do przodu:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i doping :)
UsuńJuż wkrótce zaczniesz wyszywać rower. Piękny haft :)
OdpowiedzUsuńJuż, coś tam dorobiłam, ale jeszcze mecze te plany na ścianie :)
Usuńoj ładnie przybywa :) rowerek powstanie szybciej niż myślisz :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, w weekend coś pokażę :)
UsuńPiękny jest ten hafcik i masz świetny sposób na tło, muszę i ja spróbować bo też go nie lubię wyszywać. A kij z marchewka bardzo mi przypadł do gustu !!
OdpowiedzUsuńDzięki za wizytę u mnie bo mogłam wpaść z rewizytą. Zdecydowanie zostaję u Ciebie bo haft krzyżykowy to moje drugie życie.
Pozdrawiam
Witaj i bardzo dziękuję za rewizytę :) to taki mój sposób, bo wiem, że jak się zrażę to będzie Ufok jak nic. Pozdrawiam i zapraszam :)
UsuńSporo przybyło i już jest ślicznie :).
OdpowiedzUsuńJa już nie pamiętam kiedy wyszyłam ostatnio obrazek z pełnym tłem... Pamiętam, że w niektórych, to je nawet pomijałam hihi :).
Ja się cieszę, że to tło nie jest takie zupełnie pełne, choć dużo tych plam na ścianie. Też, kusiło żeby je pominąć ale się zmobilizowałam i jest ;)
UsuńHejka! Przybywam się przywitać i poobserwować piękne prace :) Cudny obraz się zapowiada, czuć letni klimat! I te kwiaty mmm ... Pozdrawiam ciepło: ) Asia
OdpowiedzUsuńOj tak, nie ma to jak wyprzedzać myślą te mrozy za oknem. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam :)
UsuńWidać postępy, haft wygląda coraz fajniej :D A tak na marginesie, ta "moja sera city" ma więcej takich wzorów, ja wybrałam tylko te, które podobały mi się najbardziej ;) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńW takim razie wybrałaś te najładniejsze :) Dziękuję za pochwałę haftu :)
UsuńPomalutku, powolutku, ale krzyżyków przybywa :)
OdpowiedzUsuńOstatnio jeszcze spowolniłam, ale weekend sprzyja nadrabianiu :)
Usuńa ja odwrotnie - zaczynam od tła :D
OdpowiedzUsuńrowerem jechałam 2 dni temu, godzinę w 35st więc na razie się nie palę do ponownego rowerowania ;)
Wspaniały jest ten hafcik!
OdpowiedzUsuń